Zabiegi plastyczne – codzienność czy ekstrawagancja?

Obecnie medycyna estetyczna przestaje być czymś ekskluzywnych i dostępnym tylko dla nielicznych. Za pomocą skalpela można zmienić nos, zniwelować zmarszczki wokół oczu, poprawić piersi i pośladki oraz wykonać wiele innych zabiegów zmieniających naszą figurę i wygląd. To przemysł, który poprawia nasz humor i eliminuje nasze kompleksy co do własnego wyglądu.

Gabinety medycyny estetycznej odwiedzają ludzie z różnych sfer o różnym wieku i płci oraz z najrozmaitszymi problemami. To wcale nie znaczy, że te zabiegi są tańsze niż niegdyś, ale stały się bardziej powszechne i dostępne dla większego grona społeczeństwa. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu operacje plastyczne wykonywały znane światowe gwiazdy show. Wtedy kliniki, które zajmowały się chirurgią plastyczną, można było policzyć na palcach jednej ręki i zazwyczaj znajdowały się w USA.
Obecnie praktycznie w każdym dużym mieście w Polsce są prywatne szpitale oraz takimi zabiegami również zajmują się chirurdzy w publicznych ośrodkach medycznych, oczywiście za odpowiednią opłatą.

Operacje plastyczne a poglądy społeczeństwa

Pomimo, że chirurgia plastyczna staje się czymś powszednim, to nadal w naszym społeczeństwie, szczególnie w tym starszym tkwi przekonanie, że naprawianie swojego ciała to grzech. No cóż, katolickie wychowanie powoduje, że na osoby, które np. powiększyły sobie biust, zmieniły sobie pośladki lub zlikwidowały zmarszczki, patrzy się z pogardą i obrzydzeniem.

Niemniej jednak młodzi ludzie zdają sobie sprawę z tego, że dobry wygląd to przepustka do lepszego życia, lepszej pracy, a także bogatszego życia seksualnego. A nie każdemu Bozia dała takie walory, aby mógł rano z całą pewnością spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie: „jestem idealnie zbudowany/ ana, mam piękną twarz i sylwetkę jak Sylwester Stallone lub Klaudia Wróbel”.

Ponadto każdy z nas nie jest idealnym odzwierciedleniem powszechnie uznanego pierwowzoru, kreowanego w mediach. Z tego też względu pozostaje albo zaakceptować siebie i pokochać takim, jakim się jest, albo zmienić to, co nam się w nas nie podoba. Z tym pierwszym jak sama się przekonuję trudno sobie dać radę, tym bardziej że presja otoczenia wprowadza nas w jeszcze większe kompleksy i poczucie winy odnośnie do własnego wyglądu, to powoduje, że zaczynamy wierzyć, że jesteśmy nieatrakcyjni.

A lata spędzone na różnych terapiach i u psychologa niewiele w tym kierunku zmieniają. A więc pozostaje drugie wyjście, pozwalające nabrać pewności siebie, które gdzieś tam po drodze straciliśmy i poczuć się w pełni wartościowym poprzez dokonanie zabiegu zmieniającego w naszym ciele to i owo. Kompleksy na tle własnego wyglądu to podstawowy problem współczesnego społeczeństwa. Dlatego przemysł chirurgii plastycznej rozwija się w tempie dynamicznym nie tylko w naszym kraju, ale we wszystkich krajach cywilizowanych.

Od ideału do szpetoty

Trend do poprawiania sobie ciała ma też swoje negatywne skutki. Otóż w zawodzie chirurga plastyka nie brakuje szarlatanów i hochsztaplerów, którzy za pieniądze zrobią nam wszystko, ale niekoniecznie efekt będzie nas satysfakcjonował. Specjaliści od medycyny estetycznej zarabiają krocie, a to znów przyciąga uwagę wielu nieuczciwych i nieprofesjonalnych medyków.
W tym wypadku trzeba bardzo uważać w czyje ręce lub czyj skalpel się oddajemy, aby do reszty nie zepsuć tego co nam natura dała.

 

redakcja
redakcja
Artykuły: 88

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *